
Jakby się hepnął… nasermater!
To różne programy były, koncerty, nie koncerty, nie było rozpiski żeby sobie zaplanować co by pooglądać, dopiero później ze Lwowa ktoś wysyłał gazety. Prezenterem był Roman Łemecha i taka kobieta z nim występowała, dość ładna, jak to mówią – tato miał z jej powodu platoniczną miłość do telewizora. […]